Niepotrzebny ciężar
Pewien człowiek przyszedł do starca i widząc jego niezadowolenie, zapytał:
– Jesteś mądry. Zawsze jesteś w dobrym humorze, nigdy się nie złościsz. Pomóż mi być takim jak ty.
Starzec zgodził się, po czym polecił tej osobie przynieść ziemniaka oraz przezroczystą reklamówkę.
– Jeżeli się na kogoś zezłościsz i będziesz do niego żywić urazę – mówił starzec – to weź ziemniaka. Napisz na nim imię tej osoby i odłóż go do reklamówki.
– I to wszystko? – Zapytał z niedowierzaniem.
– Nie – odpowiedział starzec – Tę reklamówkę musisz nosić cały czas ze sobą i za każdym razem, gdy się na kogoś zezłościsz, dorzuć do niej jednego ziemniaka.
Człowiek zgodził się. Minął jakiś czas. Jego reklamówka zapełniła się wieloma ziemniakami i stała się dosyć ciężka, przez co niewygodnie było ją cały czas nosić przy sobie. Oprócz tego ten ziemniak, którego odłożył na samym początku, zaczął gnić i pokrył się śliskim, brzydkim nalotem. Inny z kolei zaczął kwitnąć a jeszcze inny – rozkładać się, czemu towarzyszył nieprzyjemny zapach.
Wtedy człowiek przyszedł do starca i powiedział:
– Już nie mogę tego nosić ze sobą. Po pierwsze – reklamówka jest ciężka, a po drugie – ziemniaki zaczęły się psuć. Daj mi inną poradę.
Na to starzec odpowiedział:
– To, co dzieje się z tymi ziemniakami, zachodzi również w Twojej duszy. Na początku zwyczajnie tego nie widzimy i to ignorujemy. Jednak złe uczynki zmieniają się w nawyki, a nawyki – w charakter, który rodzi złe postępowanie oraz złe myśli. Dałem Ci możliwość przyjrzenia się temu procesowi z boku. Od teraz za każdym razem, gdy zdecydujesz obrazić się na kogoś, albo odwrotnie – to ty kogoś obrazisz, zastanów się, czy taki ciężar jest Ci potrzebny.
Źródło: „Душеполезные чтения на каждый день Великого поста”, wyd. Послушник, 2019 – str. 115
tłum. Mateusz Pawłowski
Tę przypowieść można również wysłuchać w naszym radiu. Zapraszamy do odsłuchu.